Widok przed zmianami.
Widok po zmianach.
Na moje potrzeby taki układ jest bardziej funkcjonalny ;)
Witam po długiej przerwie.
To ,że mnie tu nie było nie oznacza ,iż na budowie nic się nie działo.
ogólnie jestem na etapie zakończonych prac murarskich. ściany stoją, strop wylany, ściana kolankowa gotowa więc wkrótce dach stolarka okienna.
Nieskromnie dodam,że moja ekipa to co jest pod ziemią robiła z taką dokładnością i dbałością o szczegóły jakby było to wystawione na widok publiczny na lata. To naprawdę nieźle świadczy o ekipie.
Grunt podniesiony,czas na chudziaka.
No i to było by na tyle na rok 2017.
W takim stanie oczekiwałem nadejścia wiosny, i z pierwszym blaskiem słońca ruszyliśmy z kolejnym etapem.
Materiał jaki wybrałem to H+H klasy 500 za zaprawę cienko warstwową.
Wychodzę z założenia,że lepiej jest mieć niż nie mieć więc na etapie lania stropu zostawiłem sobie pięć przejść nad kominkiem oraz po jednym wylocie nad każdym oknem by w przyszłości jeśli najdzie mnie ochota zrobić system DGP wspomagający podłogówkę w chłodne jesienne wieczory lub na przykład podczas awarii głównego źródła ciepła jakim będzie na 99% miejski OPEC.
no i czekamy...
W okolicach weekendu majowego rozszalowanie stropu, montaż więźby dachowej a za 5-6 tygodni montaż stolarki drzwiowej i okiennej.
ze zmian które zrobiłem.
przeniesienie spiżarni na stronę przeciwną niż w projekcie i wyrzucenie z niej okna (ma być chłodna i ciemna jak kiedyś spiżarnia...) zmiana wielkości kotłowni, kominek tunelowy,większe wymiary okienne, wyłaz w garażu (otwór w stropie przygotowany pod budowę ewentualnych schodów, choć sam nie zamierzam z tego korzystać) oraz kilka pomniejszych które spróbuję nanieść na orginalny projekt i wrzucę tu zdjęcie.
To tak po krótce ;)
o kolejnych etapach zamierzam informowaćpisać na bieżąco. Pozdrawiam.
nowicjusz
